Dwa majestatyczne białe lwy z Zoo Borysew – samiec Malibu i samica Ariza – rozpoczynają nowy rozdział swojego życia. Te wyjątkowe zwierzęta zostały przekazane do ogrodu zoologicznego w niemieckim Stralsund, gdzie czeka na nie nowy dom i nowe wyzwania hodowlane.
Przygotowania do transportu rozpoczęły się od krótkiej sedacji – czasowego uśpienia – niezbędnej dla bezpiecznego przemieszczenia dużych kotów. Po umieszczeniu specjalnych klatek w naczepie, Ariza i Malibu zostały wybudzone i będą już w pełni świadome przez całą podróż. Na miejscu zostaną wypuszczone bez konieczności ponownego podania środka usypiającego.
Malibu, trzyletni samiec, waży około 270 kg. Ariza, starsza o rok siostra, jest nieco masywniejsza – waży około 300 kg. Jako że są rodzeństwem, samica otrzymała implant antykoncepcyjny, aby zapobiec niekontrolowanemu rozmnażaniu. To zabieg w pełni odwracalny i bezpieczny dla zdrowia zwierzęcia.
Po przybyciu do Niemiec lwy zostaną rozdzielone – po okresie adaptacyjnym każde z nich stworzy parę z osobnikiem niespokrewnionym. To ważny krok w ramach międzynarodowej współpracy ogrodów zoologicznych, mający na celu ochronę gatunku.
Nie jest jeszcze przesądzone, który z lwów pozostanie w Stralsund, a który trafi do innego niemieckiego zoo.
Jak tłumaczy dyrektor Zoo Borysew, Dariusz Pabich:
„Nie transportuje się zwierząt w stanie sedacji, ponieważ żaden środek nie działa wystarczająco długo. Ponadto, przy takiej procedurze nie podaje się pokarmu, a wodę można podać dopiero po trzech godzinach od uśpienia – wcześniej istnieje ryzyko zachłyśnięcia.”
Transport zwierząt odbywa się zgodnie z rygorystycznymi przepisami. Po każdej przejechanej trzydziestokilometrowej trasie wykonywana jest kontrola – sprawdzane jest zabezpieczenie klatek i stan zwierząt. Takie przystanki planowane są co 1,5–2 godziny. Cała podróż do Stralsund zajmie około 8 godzin.
Podczas przygotowania do transportu pobrano także próbki do ostatnich badań weterynaryjnych przeprowadzanych w Polsce.
Przekazanie lwów to część wymiany barterowej między ogrodami. W zamian za Arizę i Malibu do Zoo Borysew przyjechały ibisy szkarłatne, które zamieszkają na wybiegu razem z flamingami. Wkrótce dotrze również para koczkodanów nadobnych oraz dwie tamaryny wąsate.
Jak mówi Dariusz Pabich:
„Stawiamy na rozwój ekspozycji małp. Po tragicznym pożarze na Świecie Wodnym, w którym zginęły mandryle, odbudowaliśmy infrastrukturę i teraz chcemy wzbogacić kolekcję o nowe gatunki.”
Zoo Borysew to nie tylko miejsce, gdzie można podziwiać egzotyczne zwierzęta – to także ważny ośrodek ochrony gatunków i edukacji ekologicznej. Dzięki takim inicjatywom jak ta, ogrody zoologiczne współpracują ze sobą dla dobra zwierząt i przyszłych pokoleń.
