Niech Was nie zmylą jej igły – to nie jest jeż. To tenrek, który z jeżem nie jest nawet spokrewniony. I to nie jest nawet zwykły tenrek, bo to jeden z najpiękniejszych w Polsce! Mała podopieczna Zoo Borysew (tak, bo to samiczka) uzyskała 3 miejsce na wystawie tenreków w Lublinie.
Tenrek to inaczej kretojeż bezogonowy, który w naturze występuje na Madagaskarze. Samiczka z Borysewa, mimo, że nosi imię męskie „Jerzy” jest prawdziwą pięknością swojego gatunku. Jury konkursu w Lublinie oceniało jej barwę, kolor igieł, jakość, pyszczek, oczy, nosek.
– Jesteśmy bardzo dumni z naszej podopiecznej – mówi opiekunka „Jerzego” Sylwia Gliszczyńska. Wystawa pokazała nam, że w jakiej dobrej kondycji jest nasza samiczka, ma ona 7 lat i jest w Zoo od ponad 6 lat. No może jury zwróciło uwagę, że jest odrobinę „przy kości” ale nic dziwnego – bardzo lubi drewnojady i świerszcze. – dodaje opiekunka.
Tenrek zwyczajny jest wszystkożerny. Na pokarm składają się głównie owady, dzdżownice i inne bezkręgowce oraz rośliny i owoce. Tenreczka z Borysewa jest bardzo przyjazna i aktywna, uwielbia kąpać się w piasku. Jest przyzwyczajona do ludzi i lubi ich towarzystwo. „Jerzyk” z Borysewa bierze udział w zajęciach edukacyjnych z dziećmi jej kolce nie kłują, dlatego pracuje także z dziećmi niepełnosprawnymi.